zamarznięty oddech ziemi
wybielił nocą trawy
białymi igiełkami lodu
zawisł na gałązkach żywopłotu
na uschniętych badylach chwastów
w porannym słońcu
rozbłyśnie tysiącem iskier
zanim opadnie
z ledwie słyszalnym szelestem
Akant : Anna Saciuk Nowak