Dzika różo, chwalę ciebie
Tyś królową wszystkich róż
Delikatna, niepozorna
Najcenniejsza no i już
Twoje delikatne płatki
Jak motyla skrzydła tak
Delikatne i powiewne
Już się na nich poznał świat
Zebrać je swą czułą dłonią
I ostrożną, kłujesz wszak
Z cukrem pudrem utrzeć razem,
To przyszłego raju znak
Będzie cudna konfitura
Z zapachem tysiąca róż
A gdy się przykryjesz śniegiem
Otworzymy słoik już
Upieczemy rogaliki
A w nich serce z dzikich róż,
W nasze, wzniesie rozkosz lata
Choćby wśród zimowych burz
Akant : Halina Drohomirecka