Miłość, nienawiść?
Komu na nich zależy?
Uczuć nie prześwietlisz,
nie zważysz, nie zmierzysz,
nie wykryjesz przyjaźni
kiepskich i fałszywych,
póki nie doznasz ich skutków,
tych ciosów dotkliwych,
które dają znać jawnie,
bądź cicho i skrycie,
i bolą tak… bolą
nieraz całe życie…
Starzejąc się, umierając
czujesz dawne rany
zadane przez ludzi
przez siebie kochanych
dlatego
lepsza od przyjaźni złej
nienawiść prawdziwa,
bo przynajmniej szczera,
i dobrze widoczna
bywa…
Akant : Maria Mickiewicz-Gawędzka