Były tu kiedyś ogrody bzami pachnące
i domki w sadach oknami w słońce patrzące.
Zostało kilka zdziczałych starych jabłoni,
czereśnie, grusze, orzechy i kilka wspomnień.
Na skraju było poletko z żytem, owsami.
Chroniły się tam dzierlatki. Wiatr trząsł kłosami
i zapach zboża roznosił. Pachniało sianem
z trawy kosami koszonej w kopki zgrabionym.
Sielsko ty było, anielsko i zaściankowo.
Było, minęło, przeszło. Dziś asfaltowe
ścieżki prowadzą wśród kwiatów do placów zabaw,
do boisk, mostów, rzeźb, fontann na stawach.
Park żyje, gra kolorami w kwiatach i krzewach.
Starszych przygarnia i dzieci. Hula w imprezach.
Wózki, rowery i psiaki, piknik na łące,
jarmark stubarwny, turnieje i głośny koncert.
Tyle tu teraz atrakcji, piękna, radości,
choć czasem mały smuteczek w sercu zagości
– były tu kiedyś ogrody…
Akant : Anna Saciuk Nowak